Do działki coraz bliżej...
W następnym tygodniu zamierzam podpisać umowę na zakup działki budowlanej. Od czasu podpisania umowy przedwstępnej minął już prawie rok, ale wydaje nam się, że warto było czekać, choćby dlatego, że dotarcie pod Pałac Kultury i Nauki zajmuje tylko 30 minut - i to za pomocą transportu publicznego oraz własnych nóg.
Umowa przedwstępna nie zakładała wprawdzie tak długiego oczekiwania, ale wydaje nam się, że atrakcyjne położenie działki było warte tego czasu. Główną przeszkodą było ciążące na działce obciążenie hipoteczne.
Trochę mnie zastanawia dlaczego wykreślenie tego obciążenia z księgi wieczystej ma zostać wykonane przez naszego notariusza przy podpisaniu umowy, ale zapytam raz jeszcze, bo dzisiejszego tłumaczenia pani asesor nie za bardzo zrozumiałem.
Tymczasem zapraszam do przeczytania mojego nowego wpisu o tym na co zwracać uwagę i czego nie zapomnieć przy oglądaniu potencjalnych działek budowlanych na blogu Amator Buduje Dom: